| Autor |
Wiadomość |
|
|
 Wysłany: Sob 20:28, 16 Lut 2008
|
| Przeskoczyłam nad Violl i nad kolejnym wzgórzem. |
|
 |
|
|
Wysłany: Sob 16:40, 16 Lut 2008
|
| Popatrzyłem z zaciekawieniem na karą klacz. |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 14:35, 16 Lut 2008
|
| Spuściłam łep i wyszłam powoli. |
|
|
|
|
Wysłany: Sob 14:04, 16 Lut 2008
|
| Zatoczyłam koło i przeskoczyłam wzgórze. |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 20:32, 15 Lut 2008
|
| Patrzyłam smutno na shanti która zniknęła za wzgórzem... |
|
|
|
|
Wysłany: Pią 18:51, 15 Lut 2008
|
| Wbiegłam i odrazu zaczełam biec ku górze-Z drogi!-krzyknełam do ogiera i przeskoczyłam nad nim jednocześnie przeskakując szczyt góry. |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:18, 14 Lut 2008
|
| Zza chmur wyszło urokliwe oko nocy.. księżyc... Wpatrywałem się w niego jak zaczarowany przez dobre 10 minut...Nie mogłem oderwać od niego wzroku byłem nim poprostu oczarowany! |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:15, 14 Lut 2008
|
| Ujrzałam dwa ptaszki które przytulały się do siebie... *Pewnie dobrze im razem ze soba...* pomyślałam zdruzgotana i znów zaczęłam płakać... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:13, 14 Lut 2008
|
| Patrzyłem z bólem serca w dal... wypatrując doliny... dzikiej doliny... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:09, 14 Lut 2008
|
| Spojrzałam jeszcze raz na ogiera... *ciekawe czy on...* zamysliłam się i uroniłam pare łez. Usiadłam smutno pod drzewem... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:07, 14 Lut 2008
|
| Cały czas nie mogłem zapomnieć... Ale... *chyba trzeba zacząć szukać nowej partenrki...niestety...* pomyślałem, ale od razu porzuciłem tą niepokojącą myśl... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:04, 14 Lut 2008
|
| Też zauwazyłam ją i zażyczyłam sobie *Chciałabym żeby Tsunami się wreszcie odezwał i był przy mnie lub ze mną zerwał* to była bardzo smutna myśl, ale on zaczyna mnie ranić... Opuścił mnie, Vertizę i Dilaylę.... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 19:00, 14 Lut 2008
|
| I nagle spadła jedna gwiazda... *chciałbym odnaleźć Rosę...* pomyslałem i spuściłem łep... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:56, 14 Lut 2008
|
| Przybiegłam i jedyne co mi się żuciło w oczy był bułany ogier... |
|
|
|
|
Wysłany: Czw 18:55, 14 Lut 2008
|
| Przybiegłem dzikim galopem na sam szczyt tej bardzo nistkiej góry - wzgórza... Patrzyłem na gwazdy i właśnie wtedy przypomniał mi się mój dom... Rosa... Matka... Stado... |
|
|